Ereri - drugs! [0]
Wkurwiłam się na pis, więc napiszę fanfika o gejach, nastolatkach i narkotykach.
Mały wstęp zanim zaczniecie czytać i kilka kwestii do wyjaśnienia.
Akcja rozgrywa się w czasach teraźniejszych.
Nie jest to nasza Ziemia, państwa i miasta jakie się tam znajdą są albo wymyślone, albo użyte w mandze.
Jestem kiepska w pisaniu edgy charakterów, więc wybaczcie mi jak zepsuje Levi'a.
A propos Levi'a, jego imię czytam jako Liwaj, więc i tak będę go odmieniać (Liwaja - Levi'a, Liwajemu - Levi'u).
Hanji jest w moim wyobrażeniu osobą niebinarną, więc będzie używać w czasownikach końcówki -o (powiedziałom, zjadłom itd). Te końcówki są poprawnie gramatycznie, więc puryści mogą mnie w pupcie pocałować uwu. Jak się komuś nie podoba to może sobie czytając w myślach zmieniać końcówkę, na -a czy -e (chociaż nie polecam, bo zamierzam trochę więcej napisać o niebinarności Hanji), ew nie czytać tego ff :(
Zamierzam pisać zmienną perspektywą, będę o tym informować przed jej zmianą.
Ta, jest to fanfik omegaverse jednak nie zamierzam się bardzo na tym skupiać i mieć w dupie tworzenie relacji między nimi, tylko bo "omg to mój *:･ﾟ✧ soulmate *:･ﾟ✧ cho się ruchać". Także jeśli przyszedłeś/przyszłaś/przyszłoś tutaj po *:･ﾟ✧𝓇𝓊𝒸𝒽𝒶𝓃𝓈𝓀𝑜*:･ﾟ✧ to nie tym razem, wybacz. Później na pewno się pojawi, ale raczej nie będzie to nawet poboczny wątek tego fika.
Fanfik będzie troszkę inny niż wszystkie (ale to głupio brzmi), ale chcę w nim zamieścić trochę więcej życia i zrobić troszkę inaczej niż prosta droga do miłości. Także mogą się tu pojawić momenty i shipy, które możliwe, że będą zniechęcać, ale proszę wytrzymajcie, koniec końców będzie to ereri.
Nie chcę dawać jakiś ostrzeżeń, bo one dużo spojlerują, więc spodziewajcie się niespodziewanego. Raczej będę zaznaczała fragmenty TW (Trigger Warning).
Jestem humanistką, która poszła na informatykę w technikum, więc nauki ścisłe są dla mnie czymś nieobeznanym, więc jakbym walnęła jakąś głupotę w tym fiku, to proszę o wybaczenie.
Tak, dokładnie, nie znam się na chemii, a piszę o niej fanfika, dobrze przeczytaliście.
Akcja rozgrywa się w czasach teraźniejszych.
Nie jest to nasza Ziemia, państwa i miasta jakie się tam znajdą są albo wymyślone, albo użyte w mandze.
Jestem kiepska w pisaniu edgy charakterów, więc wybaczcie mi jak zepsuje Levi'a.
A propos Levi'a, jego imię czytam jako Liwaj, więc i tak będę go odmieniać (Liwaja - Levi'a, Liwajemu - Levi'u).
Hanji jest w moim wyobrażeniu osobą niebinarną, więc będzie używać w czasownikach końcówki -o (powiedziałom, zjadłom itd). Te końcówki są poprawnie gramatycznie, więc puryści mogą mnie w pupcie pocałować uwu. Jak się komuś nie podoba to może sobie czytając w myślach zmieniać końcówkę, na -a czy -e (chociaż nie polecam, bo zamierzam trochę więcej napisać o niebinarności Hanji), ew nie czytać tego ff :(
Zamierzam pisać zmienną perspektywą, będę o tym informować przed jej zmianą.
Ta, jest to fanfik omegaverse jednak nie zamierzam się bardzo na tym skupiać i mieć w dupie tworzenie relacji między nimi, tylko bo "omg to mój *:･ﾟ✧ soulmate *:･ﾟ✧ cho się ruchać". Także jeśli przyszedłeś/przyszłaś/przyszłoś tutaj po *:･ﾟ✧𝓇𝓊𝒸𝒽𝒶𝓃𝓈𝓀𝑜*:･ﾟ✧ to nie tym razem, wybacz. Później na pewno się pojawi, ale raczej nie będzie to nawet poboczny wątek tego fika.
Fanfik będzie troszkę inny niż wszystkie (ale to głupio brzmi), ale chcę w nim zamieścić trochę więcej życia i zrobić troszkę inaczej niż prosta droga do miłości. Także mogą się tu pojawić momenty i shipy, które możliwe, że będą zniechęcać, ale proszę wytrzymajcie, koniec końców będzie to ereri.
Nie chcę dawać jakiś ostrzeżeń, bo one dużo spojlerują, więc spodziewajcie się niespodziewanego. Raczej będę zaznaczała fragmenty TW (Trigger Warning).
Jestem humanistką, która poszła na informatykę w technikum, więc nauki ścisłe są dla mnie czymś nieobeznanym, więc jakbym walnęła jakąś głupotę w tym fiku, to proszę o wybaczenie.
Tak, dokładnie, nie znam się na chemii, a piszę o niej fanfika, dobrze przeczytaliście.
Komentarze
Prześlij komentarz