Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Ereri - drugs! [3]

przyznam, że zaskoczyłam sama siebie wstawiając, dwa rozdziały tłumaczenia i ten w ciągu dwóch dni. Enjoy! beta: brak drugs! [3] ***** *** Perspektywa Erena ***** *** Byłem trochę zawiedziony, że to nie doktorzy nas oprowadzą, ale mogłem to zrozumieć. To najlepsi naukowcy w kraju jak nie na kontynencie, nie mogą się zajmować młodziakami w takich błahych sprawach. - Jak pewnie zdążyliście zauważyć, na prawo są łazienki z których bez problemu możecie korzystać. By dostać się do dalszej części budynku, musicie przejść przez drzwi po lewej. Jest to tylko możliwe jeśli posiadacie kartę - Petra wyjęła z kieszeni kardiganu plastikowe karty, wyglądające tak jak karty kredytowe - Na tych kartach znajdują się wasze dane oraz poziom upoważnień. Za każdym razem, gdy przechodzicie przez lewe drzwi musicie odbić kartę. Nie ważne czy ktoś wam otworzy drzwi czy nie. Karta nalicza również wasze przejścia przez drzwi. Jest mechanizm potrzebny dla bezpieczeństwa, ale również by kontrolować przepracowane

Surrender: Rozdział 14 - Dzień Gry

Witajcie, nie spodziewałam się tak szybkiego przetłumaczenia tego rozdziału, nie ukrywam. Przez chwilę zastanawiałam się czy to na pewno to opowiadanie, bo szło mi prawie tak łatwo jak tłumaczenie Shattered Souls. Zaczęłam mniej więcej o 20, a skończyłam chwilę przed publikacją (wiec pewnie koło 2 w nocy), co jest bardzo dobrym wynikiem jak na mnie i na to opowiadanie. Zazwyczaj rozdziały Surrender zajmują mi kilka dni, ale zwalam to na brak lejących wodę opisów jakie, bardzo lubi robić autorka. Przygotujcie się na dialogi bo ten rozdział ma ich pełno.   Nazwałabym ten rozdział fillerem, bo do fabuły wnosi naprawdę nie wiele. W sumie tylko początek i ostatnie zdania robią cokolwiek. Nie zmienia to faktu, że mimo bycia nic nie wnoszącym rozdziałem zachęcam was do przeczytania go w całości, bo jest wyjątkowo przyjemny.  Zapraszam do czytania! Enjoy! beta: brak _________________________________________ __ Surrender - Rozdział 14 Dzień Gry  - Więc twoi rodzice i Syriusz żyją?  - wyszepta

Shattered Souls: Rozdział 4

Witajcie! Nie było mnie łohoho i jeszcze trochę, ale zapewne nie tylko dla mnie rok 2021 był co najmniej pełen wrażeń. Ten rok nie szykuje się by być inny, a właściwie jeszcze mocniejszy, więc jako odpowiedzialna osoba, kiedy mam dużo obowiązków to... Dokładam sobie więcej. Także będąc w trakcie przeprowadzki, szukania roboty, nauką przed maturą podjęłam się by powrócić przynajmniej na moment do jakiejś aktywności względem fanfików. Odnośnie rozdziału - ten rozdział ma bardzo lekką końcówkę, która mnie przy pierwszym czytaniu ff bardzo rozbawiła. Wierzę i z wami tak będzie.  Powiedziałabym, że lekko mi się tłumaczyło ten rozdział, ale tak jest w przypadku całego tego opowiadania. Jest pisane dosyć prostym angielskim, więc jeśli ktoś chciałby spróbować i podszlifować język, to wydaje mi się, że ten fanfik będzie dobrym początkiem, Zapraszam do czytania. Enjoy! beta: (jak zwykle) brak Rozdział 4 Harry wiedział, że śni, ale wiedział również, że to nie jest zwykły sen. Wszystko wydawało s